Castor et Pollux w Warszawskiej Operze Kameralnej jest prapremierą polską tej najsławniejszej opery Jean-Philippe’a Rameau, a zarazem jednej z najwspanialszych oper barokowych.
Najpierw był międzynarodowy sukces Armide Jean-Babtiste’y Lully’ego, wystawionej w Warszawskiej Operze Kameralnej w 2017 r. To także była prapremiera polska, zrealizowana we współpracy z Tygodniem Muzyki Dawnej w Innsbrucku, Muzycznym Festiwalem Sanssouci w Poczdamie i Centrum Muzyki Barokowej w Wersalu. Alicja Węgorzewska, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej, od razu po premierze Armide ponownie zaprosiła do współpracy jej realizatorów: reżyserkę i choreografkę Dedę Cristinę Colonnę, scenografa, kostiumologa i reżysera świateł Francesca Vitali oraz dyrygenta Benjamina Bayla.
Tym razem wybór dzieła padł na operę Rameau będącą w kręgu zainteresowań Dedy Cristiny Colonny – wybitnej znawczyni teatru barokowego. Colonna, z wykształcenia tancerka i aktorka, jest specjalistką od tańca barokowego i zna się, jak mało kto, na wymowie gestów w operze barokowej. Premierę szykowano na marzec 2020, ale wybuch pandemii odsunął ją w czasie aż do teraz.
Inspiracją do stworzenia inscenizacji i choreografii Kastora i Polluksa w Warszawskiej Operze Kameralnej były astrologia i karty tarota. Mit o powstaniu konstelacji Bliźniąt, który jest osnową opery Castor et Pollux, Deda Cristina Colonna potraktowała jako metaforę wędrówki, która rozpoczyna się w najmroczniejszych zakamarkach duszy człowieka, pełnych wątpliwości, a prowadzi do osiągnięcia stanu boskiego. Oto jej własne słowa: „Główni bohaterowie przedstawieni są jako Wielka Arkana Tarota, system medytacji i narzędzie do badania relacji i myśli związane z astrologią i mądrościami zaczerpniętymi z wielu kultur i ezoterycznych tradycji”.
Bez tej wiedzy nie sposób w pełni zrozumieć koncepcję Colonny, która każdej postaci przypisała wybraną kartę z talii tarota i znak zodiaku. Kto nie wie, co oznacza karta wisielca i jakimi cechami odznaczają się zodiakalne Ryby odpowiadające Castorowi, może nie skojarzyć jego postępowania z gotowością do wyrzeczeń i akceptacją poświęcenia. Polluksowi odpowiadają karta Maga i Baran w Zodiaku. Analogicznie przedstawione są pozostałe postacie. Niemniej, i bez znajomości astrologii oraz tarota (mój przypadek) podstawowy sens tej historii jest czytelny. Relacje między głównymi bohaterami – dwoma mężczyznami i dwoma kobietami – są tak pokazane, że wiadomo, kto kogo kocha, kto jest zazdrosny i knuje podstęp itp.
Przyjemnością jest słuchanie muzyki Rameau, tym bardziej, że to jest pierwsze wykonanie opery Castor et Pollux w polskim teatrze. I w świetnej interpretacji Zespołu Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej Musicae Antiquae Collegium Varsoviense – chluby tej sceny.
W międzynarodowej obsadzie solistów podobali mi się obaj odtwórcy partii tytułowych: brytyjski tenor Kieran White (Castor) i polski baryton Kamil Zdebel (Pollux).
Ozdobą spektaklu są tancerze z Adrianem Navarro na czele (tancerzem i choreografem), który tak jak Deda Cristina Colonna jest wytrawnym znawcą tańca barokowego. Tancerze, a także chór (Zespół Wokalny Warszawskiej Opery Kameralnej) zaprezentowali cały arsenał gestów, wyrażających się nawet w układzie palców. Dla współczesnego widza są to już nieczytelne gesty, ale może to być zachętą do zgłębiania ich znaczeń.
Projekcje są wyświetlane nie tylko na scenie, ale także na ścianach i suficie widowni. Widz ma wrażenie, że znajduje się w środku wydarzeń. Niewielka przestrzeń teatru WOK potęguje to przyjemne odczucie. Scenografia w przedstawieniach tandemu Colonna i Vitali, tworzona często za pomocą nowych technologii, jest czymś więcej niż tylko tłem dla muzyki, tańca czy gry aktorskiej. Stanowi integralną część przedstawienia, współtworząc jego magię. Przedstawienie premierowe zarejestrowała TVP Kultura. Będzie się można przyjrzeć z bliska gestom i spojrzeniom, które w operze barokowej są nie mniej ważne niż muzyka, ale żeby poczuć tę magię, trzeba przyjść do teatru.
Warszawska Opera Kameralna
Jean-Philippe Rameau Castor et Pollux
Libretto – Pierre-Joseph Bernard
Premiera: 27 listopada 2021
Obsada premierowa:
Castor – Kieran White
Pollux – Kamil Zdebel
Télaïre – Tosca Rousseau
Phoebé – Anna Werecka
Jupiter – Dawid Biwo
Le Grand Prêtre de Jupiter – Wojciech Sztyk
Cléone/Une Ombre Heureuse/Une suivante d’Hébé– Ingrida Gapova
Un Athlète/Mercure/Un Spartiate – Aleksander Rewiński
W drugiej obsadzie partię Polluksa śpiewa Simon Robinson, Télaïry – Judith van Wanroij, Phoebé – Marta Brzezińska, Jupitera – Piotr Pieron. Ingridę Gapową zmienia Joanna Radziszewska, a Aleksandra Rewińskiego – Aleksander Kunach.