Così fan tutte w Polskiej Operze Królewskiej – recenzja

Così fan tutte w Polskiej Operze Królewskiej – recenzja

Così fan tutte (Tak czynią wszystkie) dopełniło w repertuarze Polskiej Opery Królewskiej triadę najlepszych oper Mozarta, napisanych we współpracy z librecistą Lorenzem Da Pontem: Wesele Figara, Don Giovanni, Così fan tutte. Piotr Kamiński w Tysiąc i jedna Opera cytuje włoskiego muzykologa, który uważa te opery za «traktat miłosny w trzech częściach». Wesele Figara jest wg niego poszukiwaniem szczęścia; Don Giovanni mówi o niemożności kochania; Così fan tutte to świadoma rezygnacja z uczuciowego zaangażowania.

Così fan tutte w Polskiej Operze Królewskiej – Radziejewska i Orłowska

Od lewej Anna Radziejewska (Dorabella), Aleksandra Orłowska (Fiordiligi)
Così fan tutte w Polskiej Operze Królewskiej – Boberska, Gierlach

Od lewej Marta Boberska (Despina), Robert Gierlach (Don Alfonso), Sylwester Smulczyński (Ferrando), Robert Szpręgiel (Gugliemo)

Jitka Stokalska, która zna Così fan tutte na wylot (inscenizacja w POK to już jej piąta realizacja tej opery) przywołuje w programie inną opinię, głoszącą że jest to „najbardziej włoskie, najbardziej erotyczne i najbardziej komiczne dzieło Mozarta”.
– Ale w tej farsie, obok uczuć udawanych, są również prawdziwe – uważa reżyserka.
Koncepcja Stokalskiej przekonuje mnie. Zgadzam się też z komentarzem Andrzeja Klimczaka – dyrektora POK, który jako młody śpiewak odtwarzał Guglielma, a dziś śpiewa znającego życie Don Alfonsa – że wszystkie postacie w tej operze mają problemy związane ze zdradą i popełniają takie same grzechy. Właściwie ta opera powinna mieć tytuł Così fan tutti, czyli Tak czynią wszyscy.

Così fan tutte, Polska Opera Królewska

Od lewej Iwona Handzlik (Despina), Jacek Szponarski (Ferrando), Aneta Łukaszewicz (Dorabella)
Tak przestawia się idea, a jej realizacja znakomicie się udała. Przedstawienie jest doskonale rozegrane sytuacyjnie i świetnie zagrane aktorsko. Są trzy obsady (niektóre postacie mają nawet po cztery wykonawczynie i po czterech wykonawców). Mimo że nie trafiłam na gwiazdy Polskiej Opery Królewskiej, jestem w pełni usatysfakcjonowana.
Kierownictwo muzyczne sprawuje Dawid Runtz, pierwszy dyrygent Polskiej Opery Królewskiej.

27-letni Runtz dał się już poznać jako bardzo dobry dyrygent w różnym repertuarze i na wielu scenach. Słuchanie Così… pod jego batutą to przyjemność, ale jest jeszcze coś, za co chylę przed nim czoła. Całą operę, którą przygotował po raz pierwszy, dyrygował z pamięci; w kanale orkiestrowym nie było pulpitu dyrygenckiego. Nigdy dotąd się z tym spotkałam.

Twórcą scenografii jest Marlena Skoneczko, a reżyserii świateł Daniel Sanjuan-Ciepielewski. Na scenie jest kolorowo; kolory i światło są ciepłe, wytwarzają pogodny nastrój. To piękne przedstawienie. Gorąco polecam.

Polska Opera Królewska – Così fan tutte, premiera 5 lipca 2019 r.

Obsada
Fiordiligi: Gabriela Kamińska, Aleksandra Orłowska, Anna Wierzbicka, Marta Wyłomańska
Doraealla: Monika Ledzion-Porczyńska, Aneta Łukaszewicz, Anna Radziejewska, Joanna Talarkiewicz
Despina: Marta Boberska, Iwona Handzlik, Julita Mirosławska
Ferrando: Sylwester Smulczyński, Jacek Szponarski, Leszek Świdziński
Guglielmo: Michał Janicki, Robert Szpręgiel, Damian Wilma
Don Alfonso: Robert Gierlach, Sławomir Jurczak, Andrzej Klimczak, Bogdan Śliwa

Solistom towarzyszy Zespół Wokalny i Orkiestra Polskiej Opery Królewskiej.
Na klawesynie grają na zmianę: Dagmara Dudzińska, Monika Kolasińska, Krzysztof Trzaskowski.

Fot. Piotr Kłosek/Archiwum Polskiej Opery królewskiej

Cyrulik sewilski w Polskiej Operze Królewskiej, reżyseria Jitka Stokalska, dyrygent Dawid Runtz

Segregator Aliny Ert-Eberdt

realizacja: estinet.pl