Olecko – pojedynek kulinarny Tradycja i nowoczesność

Olecko – pojedynek kulinarny Tradycja i nowoczesność

Scena amfiteatru w Olecku w przedostatnią sobotę września 2019 stała się miejscem pojedynku kulinarnego Tradycja i nowoczesność. Spirytus movens wydarzenia była Elżbieta Tomczyk-Miczka – dziennikarka, podróżniczka, autorka książek poświęconych kulturze kulinarnej Polski i świata.

Olecko – pojedynek kulinarny Tradycja i nowoczesność

Kartoflanka w stanie stałym
Olecko – pojedynek kulinarny Tradycja i nowoczesność: plince z pomoćką

Reprezentacja KGW z Kijewa przyrządziła tradycyjne plince z pomoćką

W Olecku rywalizowali przedstawiciele okolicznych Kół Gospodyń Wiejskich (-li, ponieważ był w tym gronie jeden mężczyzna!) z zawodowymi kucharkami. Rangę wydarzenia podniosła obecność władz miasta: burmistrza Karola Sobczaka i jego zastępczyni Sylwii Wieloch.
Trzy potrawy – plince, farszynki i kartoflanka – były przyrządzane na oczach obserwatorów na dwa sposoby. Tradycyjnie i, używając terminu muzycznego, jako wariacje na temat. Najbardziej zaskoczyła mnie kartoflanka w stanie stałym – pomysł i wykonanie Barbary Kasprzyk z restauracji Prosto z Mostu w Olecku.

Najbardziej zaintrygowała mnie nazwa plince z pomoćką (placki ziemniaczane z twarogiem), a najbardziej smakowała mi kartoflanka śniadaniowa, ugotowana przez Jadwigę Wasilewską i Halinę Krejpcio z pobliskich Sedranek. (Obie Panie to nie tylko świetne gospodynie, ale także filary zespołu folklorystycznego Sedranianki). Określenie śniadaniowa wzięło się stąd, że na tych terenach kartoflanka była pierwszym posiłkiem, który musiał nasycić idących do pracy na cały dzień.
W mojej prywatnej klasyfikacji – pierwsze miejsce.

W środku przedstawicielki KGW Babki Gąseckie
Jury pojedynku kulinarnego Tradycja i nowoczesność przyznało wszystkim uczestnikom równorzędne nagrody, ponieważ gradacja okazała się niemożliwa. Tak jak nie sposób rozstrzygnąć, co jest lepsze: kawa czy herbata?

Olecko na Pojezierzu Mazurskim

Z archiwum Urzędu Miejskiego w Olecku, fot. W. Wójcik
Olecko – miasto w woj. warmińsko-mazurskim, rozsławione w ostatnim ćwierćwieczu przez interdyscyplinarny festiwal Przystanek Olecko, ma fascynującą historię, sięgającą XVI w.

Dawną świetność ośrodka handlowego, leżącego na pograniczu polsko-litewsko-pruskim, przypomina ponadpięciohektarowy rynek.
Do wybuchu II wojny światowej Olecko leżało na terenie Prus Wschodnich.

Do 1928 r. nosiło nazwę Margrabowa, od tytułu Albrechta Hohenzollerna. Nowa nazwa Treuburg (Wierne Miasto), funkcjonująca w latach 1928–1945, miała upamiętniać zwycięstwo w plebiscycie, w którym niemal wszyscy mieszkańcy opowiedzieli się za przynależnością do Prus.
Jak zwraca uwagę Eliza Ptaszyńska, historyk sztuki z Muzeum Okręgowego w Suwałkach, te tereny błędnie nazywa się Ziemiami Odzyskanymi, ponieważ nigdy nie należały do Polski. Obecnie historycy zalecają sformułowanie «Ziemie Uzyskane». Historia Olecka to także dramaty tzw. bieżeńców.

Spacerując malowniczą Wiewiórczą Ścieżką wokół Jeziora Oleckiego Wielkiego, nad którego zachodnim brzegiem leży Olecko, mija się obiekty żeglarskie z przełomu XIX i XX w., które do dziś nie zmieniły swego przeznaczenia. Miasto postawiło na sport. Wybudowało aż dwa stadiony, z których jeden ma wymiary olimpijskie. Infrastrukturę sportową uzupełniają korty tenisowe, marina i ścieżki rowerowe.

Olecko – Krówki Oleckie

Specjały z Olecka
Olecko – wyroby mleczarskie

Dzisiejsze Olecko słynie też z cukierków Krówek Oleckich, robionych bez użycia maszyn przemysłowych według tradycyjnej receptury i wyśmienitych wyrobów mleczarskich.

Zdjęcia: Z archiwum Urzędu Miejskiego w Olecku, fotograf W. Wójcik (zdjęcie Olecka z lotu ptaka) oraz Barbara Tekieli, Krystian Miczka, A.E.-E (pozostałe zdjęcia).

Segregator Aliny Ert-Eberdt

realizacja: estinet.pl