Oni – najnowszy film Paolo Sorrentino jest filmem pornograficznym. Ceniony, włoski reżyser postanowił pokazać na ekranie jeden z największych skandali obyczajowych XXI wieku, którego bohaterem stał się trzykrotny premier Włoch Silvio Berlusconi. W filmie aż roi się od scen rodem z filmów pornograficznych. „Prawdziwa jazda bez trzymanki” – jak to określił recenzent z The Film Stage. Po 40 minutach nie zdzierżyłam i wyszłam z pokazu. Odniosłam wrażenie, że reżyserowi bardziej zależało na epatowaniu perwersyjnym seksem niż na powiedzeniu jakiejś prawdy o tych zepsutych do szpiku kości Onych.
Wiem z relacji, że obrazowanie zmieniło się w drugiej połowie trwającego 2 i pół godziny filmu. Może, po prostu, jest on o godzinę za długi?
Fot. Gianni Fiorito/Gutek Film