Seks dla opornych. Reżyseria – Rafał Skalski, scenariusz – Marek Baranowski
Obsada: Ilona Ostrowska, Piotr Adamczyk, Helena Englert, Mikołaj Matczak, Dorota Pomykała, Marta Malikowska, Wanda Marzec, Piotr Napierała.
Scenariusz bazuje na przeboju teatralnym pod tym samym tytułem. Sztuka Seks dla opornych Michele Riml była grana z powodzeniem w niejednym polskim teatrze. W Polonii Krystyny Jandy, po blisko dwustu prezentacjach, dziesięciu latach grania, powróciła na afisz w nowej obsadzie z udziałem Ilony Ostrowskiej w tej samej roli, którą teraz zagrała u Skalskiego.
Okazuje się, że są filmowcy, którzy potrafią robić filmy o seksie, tu nawet w roli tytułowej, mówiąc o nim z taktem, nazywając rzeczy precyzyjnie, a zarazem subtelnie. Gwoli ścisłości, parę (dwa, trzy) razy padają z ekranu i dosadne określenia, ale tak dobrze siedzą w kontekście, że ani trochę nie rażą.
Na planie aktorzy dostali czapki z napisem: Wszyscy to robią. – „Skoro wszyscy, to trudno mówić o tabu” – skomentował ten trik kierownika planu Piotr Adamczyk.
Walorem filmu jest bardzo dobre aktorstwo. O Dorocie Pomykale już wspomniałam. Ilona Ostrowska i Piotr Adamczyk grają swoje role koncertowo. Helena Englert i Mikołaj Matczak starają się dotrzymać im kroku. Zapada też w pamięć, grana z dużym zacięciem komediowym przez Martę Malikowską, menedżerka hotelu.
Jest to przeurocza komedia, w której w moim odbiorze, biorą górę uczucia. Godna polecenia parom w każdym wieku.